Moje 100. tysięczne miasto na południu Polski - to z perspektywy globalnej wioski - raczej prowincja. Ale to mój świat, mój własny kawałek ziemi. Całkiem fajnie się tu myśli, czyta, ogląda filmy, słucha muzyki, pichci w kuchni. I fajnie będzie o tym porozmawiać
Wpis
Kiedyś taką piosenkę śpiewała Zdzisława Sośnicka.
Z deszczem przyszedł też i smutek....
Akurat gotowałam gulasz hiszpański. Może jego piękny, słoneczny kolor, z czerwonymi akcentami, będzie tym czymś na deszczowe, smutne chwile?
Na gulasz potrzebne będzie:
pół kilograma schabu
2 cebule
2 pomidory
1 czerwona papryka
puszka ananasa
2 ząbki czosnku
łyżeczka startego imbiru
sól, pieprz, curry
oliwa
Na rozgrzanej oliwie (jakieś 2 łyżki) zeszklić pokrojoną w półkrążki cebulę.
Dodać pokrojone w kostkę mięso, obsmażyć, podlać niewielką ilością wody.
Dodać obrane ze skórki i pokrojone w cząstki pomidory, dodać paprykę pokrojoną w paski oraz przeciśnięty czosnek.
Dusić na małym ogniu do miękkości, ok. 45 minut.
W połowie duszenia dodać do garnka pokrojony w kostę ananas i część zalewy.
Dodać imbir, doprawić solą, pieprzem i curry.
Podawać z pieczywem lub ryżem.
Z całą pewnością taki gulasz sprawi, że będzie mozna choć na chwilę zapomniec o deszczu.
Pozdrawiam:)
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | ||||||
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 |