Moje 100. tysięczne miasto na południu Polski - to z perspektywy globalnej wioski - raczej prowincja. Ale to mój świat, mój własny kawałek ziemi. Całkiem fajnie się tu myśli, czyta, ogląda filmy, słucha muzyki, pichci w kuchni. I fajnie będzie o tym porozmawiać
Wpis
Potrawa z moich rodzinnych stron, prościutka a jaka pyszna!
1,5 szklanki mąki
pół szklanki ciepłej wody
1 jajko
spora szczypta soli
Mąkę, wodę, jajko i sól dokładnie rozmieszać w misce na gładkie, niezbyt gęste ciasto. Rozłożyć ciasto cienką warstwą na deseczce.
Zagotować wodę w płaskim rondlu, osolić.
Nożem zwilżanym w wodzie ścinać podłużne kluseczki, wrzucać na wrzątek.
Kiedy wypłyną, chwilę pogotować, wybierać łyżką cedzakową na durszlak, dokładnie odcedzić, przełożyć na półmisek.
Podawać polane masłem lub smalcem ze skwarkami, lub posypane twarogiem i polane śmietaną, bądź z jakimś sosem.
Świetne są również odgrzewane.
Pamiętam te kluski. Mama moja takie robiła. Niezbyt często ale robiła. Smaczne były
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 |