Moje 100. tysięczne miasto na południu Polski - to z perspektywy globalnej wioski - raczej prowincja. Ale to mój świat, mój własny kawałek ziemi. Całkiem fajnie się tu myśli, czyta, ogląda filmy, słucha muzyki, pichci w kuchni. I fajnie będzie o tym porozmawiać
Wpisy otagowane „jagody”
Pierogi w sam raz na środek upalnego lata, z jagodami
Przepis na nie? ot, zwykłe ciasto na pierogi i jagody wymieszane z cukrem.
Na ciasto z pół kilograma mąki wystarczy niecały litr jagód.
Ciasto robię tak:
Przesiewam pół kilograma mąki, wsypuję sporą szczyptę soli, zalewam szklanką wrzącej wody, mieszam i odstawiam, by troszkę przestygło.
Dodaję 5 łyżek oleju i jedno jajko. Zagniatam. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne; w razie potrzeby trzeba dodać jeszcze nieco wody lub oleju.
Przykrywam miską i zostawiam na jakieś 15 minut, by odpoczęło.
Jagody płukam, przebieram, usuwając listeczki, gdyby się trafiły, dobrze odsączam.
Mieszam z 2-3 łyżkami cukru.
Biorę kawałek ciasta, toczę z niego wałeczek, kroję go na kawałki i każdy kawałek rozwałkowuję.
Nadziewam jagodami, dobrze zlepiam.
Kiedy już wszystkie pierogi gotowe, wrzucam je partiami na wrzącą osoloną wodę i gotuję je od wypłynięcia jakąś minutę, dwie.
Wyjmyję delikatnie łyżką cedzakową.
Podaję ze śmietaną wymieszaną z cukrem.
Co pomyślę o jagodach, to przypominam sobie książeczkę Marii Konopnickiej "Na jagody". Jakoś nie pamiętałam jej już zupełnie. Więc tym razem pognałam do księgarni i ją po prostu kupiłam.
No, jest to lektura do pierwszej klasy szkoły podstawowej:) trudno się dziwić, że jej już nie pamiętałam:)
Ale już wiem, jakie to Janek miał przygody, zbierając w lesie, dla mamy, jagody.
Krzyknął Janek, podniósł głowy:
Jako w sadzie stoją śliwy,
Tak tu gaj był jagodowy.
A jagody wszędzie wiszą,
Na szypułkach się kołyszą.
A tak każda pełna soku,
Że się prawie czerni w oku.
No, i zauważcie, że u Konopnickiej, te fioletowe, to są jagody; borówki to te czerwone.
U mnie w domu mówi się i klasyfikuje je tak samo:)
Trudno przejść obojętnie wobec morza jagód na targu:) po koktailach jagodowych, po jedzonych solo, nadszedł czas na ciasto: najlepiej muffinki
Według przepisu Bajaderki z portalu mniammniam:
składniki suche:
2 2/3 szklanki mąki
1 łyżka proszku do pieczenia
duża szczypta soli
1/2 szklanki cukru
skórka otarta z 1 cytryny
składniki mokre:
2 jajka
1 szklanka mleka
2/3 szklanki oleju
1 1/2 szklanki jagód
oraz dodatkowo:
3 łyżki roztopionego masła
1/2 szklanki cukru
Rozgrzać piekarnik do 200ºC, foremki do muffinów posmarować masłem. Wymieszać suche składniki, rozbełtać mokre składniki, połączyć razem, dodać jagody. Przełożyć masę do przygotowanych foremek. Piec około 20 minut, aż będą pieknie rumiane, sprawdzić patyczkiem - powinien być suchy.
Po wyjęciu z piekarnika zostawić w foremkach na 2 minuty, wyjmować po jednej, moczyć górę w rozpuszczonym maśle i potem leciutko obtoczyć w cukrze.
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 2 | 3 | ||||
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 |